Wasze opinie

Kiedy poszłam na spotkanie z Panią Joanną miałam już za sobą wizyty u innych terapeutów, które nic mi nie przyniosły. Byłam w depresji i ciężko było mi zmienić cokolwiek w moim życiu. Pani Joanna była otwarta i życzliwa. Wytłumaczyła, że pracuje integratywnie i dostosowuje swoje podejście zależnie od tego, czego osoba potrzebuje. Jej wiedza, w połączeniu z autentyczną empatią i pragnieniem pomagania ludziom w zagłębianiu się w ich problemy, niesamowicie mi pomogły. Pani Joanna pomogła mi spojrzeć na moje problemy z dystansu, nauczyła oceniać sytuacje bardziej klarownie, eksplorować moje problemy i znaleźć właściwą drogę. Zawsze będę wdzięczna, za to, że do niej trafiłam.

Jak opisałbym czas spędzony z Panią Joanną? Kiedy przyszedłem po raz pierwszy byłem w całkowitej rozsypce, nic nie miało znaczenia, bałem się zewnętrznego świata i mojej kontroli nad życiem. Jużod pierwszego spotkania Pani Joanna mnie odwagą – mówienie nie stanowiło dla mnie problemu, bo zawsze słuchała. Byłem w stanie omawiać zdarzenia z mojego życia, o których nigdy wcześniej nie rozmawiałem i odkryłem w sobie rzeczy, z których nie zdawałem sobie sprawy. Z czasem, na kolejnych spotkaniach dzięki omawianiu wielu różnych obszarów życia i moich lęków byłem w stanie nadać im szersze znaczenie. Nauczyłem się jak radzić sobie ze stresem w pracy i codziennym życiu, mam więcej wiary w siebie i czekam na kolejne życiowe wyzwania. Wiem, że to dzięki pomocy Pani Joanny i zawsze będę za to wdzięczny. Przyznanie się, że nie mogę rozwiązać problemów wszystkich ludzi wymagało odwagi, ale pomogła mi w uświadomieniu sobie tego. Dziękuję B.L.(Stres i Lęk)

Pani Joanna naprawdę pomogła mi pokonać lęk i niepokój. Zawsze bałam się konfrontacji z ludźmi i stawania we własnej obronie. Pani Joanna pomogła mi zobaczyć, skąd to się brało, zrozumień siebie i nauczyć się przezwyciężać swój lęk. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo mnie to powstrzymywało. Dziękuję.

Pani Joanna nie mówi co powinnaś zrobić, ale poprzez swoją cierpliwość i profesjonalne podejście umożliwia Ci przejęcie kontroli i uświadomienie sobie źródła problemu. Następnie pracuje z Tobą, aby poradzić sobie z tym źródłem. Czuję się niesamowicie wyzwolona i dozgonnie wdzięczna.

Pani Joanna pomogła mi zobaczyć moje trudności w szerszym kontekście i dostrzec, źe niewiele osób byłoby w stanie dorównać oczekiwaniom, które sobie postawiłem. To doświadczenie zachęciło mnie takźe do zwrócenia uwagi na to, co jest waźne w źyciu i co ma największe znaczenie.Pani Joanna pomogła mi zobaczyć moje trudności w szerszym kontekście i dostrzec, źe niewiele osób byłoby w stanie dorównać oczekiwaniom, które sobie postawiłem. To doświadczenie zachęciło mnie takźe do zwrócenia uwagi na to, co jest waźne w źyciu i co ma największe znaczenie.

Przyszłam na sesję z powodu problemów w moim związku. Byłam pełna obaw, ale sposób pracy Pani Joanny i jej podejście sprawiły, źe poradziłam sobie z tymi obawami. To doświadczenie było dla mnie wyzwaniem, ale zawsze pozytywnym. Na końcu kaźdej sesji z Panią Joanną czułam się i myślałam dobrze o sobie i przyszłości. Polecam Panią Joannę kaźdemu, kto uwaźa, źe terapia moźe mu pomóc.

Pragnę jeszcze raz podziękować Pani za poświęcony mi czas. Spowodował duźą zmianę w moim związku i w moim ogólnym poczuciu dobrostanu.

Kiedy wiesz, źe coś nie jest dla Ciebie dobre, niezaleźnie czy jest to ból fizyczny czy wewnętrzny niepokój, nie powinieneś spychać tego „na tył głowy”, bo będzie Cię to powoli zjadać. Przez pewien czas pozwalałem, aby się tak działo – ukrywałem fizyczny ból i smutek ze względu na innych, zapominając jednocześnie o własnym źyciu i szczęściu. Z trudem przechodziłem przez kolejny dzień, jakby źycie było linią produkcyjną. Tracąc członków rodziny w ciągu ostatnich dwóch lat, przechodząc powaźną operację, obawiając się zwolnienia z pracy i zrywając długoletni związek czułem jakby moja głowa była wulkanem, wulkanem, który nie moźe uwolnić napięcia.

Nic nie dawało mi radości ani nie smuciło, oddalałem się od bliskich i nie interesowały mnie rzeczy, które wcześniej przynosiły mi radość. Nie będąc pewnym co robić, krewny zasugerował spotkanie z terapeutą. Podszedłem do pomysłu bardzo niechętnie, „dlaczego miałabym potrzebować spotkania z kimkolwiek?”, przejrzałam internet i napisałam maila do Pani Joanny. To bardzo uprościło pierwszy kontakt. Następnie telefon, aby umówić spotkanie, nie było to takie trudne jak się wydawało.

Spotkałem się z Panią Joanną w bardzo przyjaznej atmosferze. Rozmawialiśmy i po kaźdej wizycie czułem coraz mniejszy cięźar, wulkan zaczynał uwalniać napięcie. Z czasem nauczyłem się jak radzić sobie z tym, co czuję i miałem siłę zadać sobie pytania „czego potrzebuję?” i „czego chcę?”. Teraz moje źycie wróciło na odpowiedni tor, wróciłem do swojego partnera i nie obawiam się o to, co przyniesie przyszłość. Dzięki pomocy Pani Joanny jestem szczęśliwszy niź kiedykolwiek. C.W. (Depresja)

Chodziłam na wizyty do Pani Joanny około sześciu miesięcy. Zdecydowałam się na terapię poniewaź miałam pewne problemy w relacji z partnerem, który jednak nie był gotowy omawiać ich na terapii par. Poszłam do Pani Joanny z wieloma „złymi” myślami o sobie, problemami z samooceną wypływającymi z mojej relacji z matką i ojcem alkoholikiem, oraz wykorzystywaniem seksualnym w dzieciństwie. Ten koktajl problemów powodował, źe próbowałam być twarda – nigdy nie okazywać słabości i byłam dla siebie bardzo wymagająca. To było czasem przyczyną nieporozumień z partnerem.

Moja obecna świadomość jest wynikiem pełnego troski, umiejętnego słuchania Pani Joanny oraz jej oczywistego doświadczenia w pracy z klientami o podobnych problemach. Podobało mi się, źe nie poprzestawała wyłącznie na parafrazowaniu tego, co mówiłam (mam doświadczenie z terapeutami, którzy byli niechętni do prezentowania opinii i bardzo milczący) i cały czas okazywała zrozumienie dla moich uczuć i doświadczeń.

Pod koniec terapii czułam, źe potrafię lepiej radzić sobie z problemami w związku, leźącymi po mojej stronie oraz akceptować rzeczy, których nie jestem w stanie zmienić. Czułam, źe potrafię przebaczać sobie za to, źe nie jestem doskonała i jestem w stanie zacząć eksperymentować z okazywaniem słabości oraz proszeniem o pomoc i wsparcie. Dziękuję Pani Joanno. S.W.

Krótka refleksja na temat spędzonego wspólnie czasu. Kiedy pierwszy raz się przyszłam na wizytę, byłam przytłoczona długą serią trudnych doświadczeń, a szczególnie utratą utracie ukochanego towarzysza 20 lat źycia. Straciłam kontakt z samą sobą.

Pani Joanna dała mi cichą, spójną i stawiającą delikatne wymagania przestrzeń do opowiedzenia mojej historii i co waźniejsze, do tego, abym sama ją usłyszała. Podczas gdy ona słuchała i dostrzegała mnie, przypominała, abym takźe sama to robiła. Paradoksalnie, odkrywając i akceptując to gdzie utknęłam, stałam się bardziej gotowa, aby odpuścić. To było bardzo uwalniające doświadczenie.

W miarę jak nasze sesje postępowały byłam zaskoczona bardzo wczesnymi wspomnieniami, które mi się ujawniały: ponowne odkrycie mojej osobistej historii. Pani Joanna pomogła mi zastanowić się jak te wczesne doświadczenia mogą wpływać na moje dzisiejsze źycie. Pomogła mi takźe przemyśleć moją rolę w źyciu innych osób, zarówno osobistą jak i zawodową, tym samym podkreślając stojące przede mną moźliwości.

Zaczęłam od szukania terapeutki, która jest Matką: ten fakt był dla mnie waźny, poniewaź sama zmagałam się z byciem Matką, a jednak odkryłam, źe to działa na jeszcze wielu innych poziomach. Pani Joanna towarzyszyła mi w podróźy przez moje własne doświadczenia ‘bycia matkowaną’, ‘matkowania’, separacji, i ról związanych z następnym pokoleniem. Pomogła mi Pani powrócić do siebie. Dziękuję za Pani łagodną obecność. L.M.”